są ogrody wspaniałe
pełne czystych rabatów
i kwitnące królewskie kwiaty
gdzieś na boku ścieżki
maleńki chwaścik
z zielonymi listeczkami
i białym niepozornym oczkiem
patrzy zazdrośnie
a mnie się marzy łąka pachnąca
gdzie maki bławatki koniczynka i kąkol
tworzą demokratyczny kobierzec
gdzie nie ma podziału na chwasty i królowe
a wszystko stanowi obraz
Matki Ziemi
wszystkie kwiaty
składam do jej stóp
w podzięce że dała mi życie
w pięknie świata